Większość z nas nie wyobrażą sobie codziennego jadłospisu bez obecności w nim owoców i warzyw. Zwykle nie mamy ich we własnym ogródku więc pozostaje udać się do osiedlowego sklepu, dużego marketu czy na targ warzywny. Robimy zakupy, za kryterium zdrowia przyjmując idealny wygląd i odrzucając wszystko to, co wydaje się „zepsute”, brzydkie. To w naszym mniemaniu są jakieś resztki, które nadają się tylko na przecenę.
Nie wiem, czy mieliście okazję widzieć kiedyś jabłoń, gdy pojawiają
się na niej owoce. Jeśli tak, to przypomnijcie sobie jak te jabłka
wyglądały. Czy wszystkie były jednego koloru, kształtu, wielkości, bez
skaz – jednym słowem idealne? Ci co widzieli znają odpowiedź, reszcie
podpowiadam – NIE. Naturalnie rosnące jabłonie nie wydają idealnych
jabłek, bo to niemożliwe. Warunki atmosferyczne, szkodniki, choroby – to
wszystko wpływa na jakość i wygląd nie tylko wspomnianych owoców
jabłoni, ale także wszystkich innych owoców i warzyw.
Możemy zadać sobie pytanie – Skąd się w takim razie biorą te piękne
produkty na stoiskach i w marketach?” – odpowiedź nie napawa
optymizmem… Powstają dzięki zastosowaniu środków ochrony roślin
(pestycydów).
Wykorzystuje się je m.in. do likwidacji bakterii, grzybów,
chwastów, wirusów, pleśni. Niszczą zbędne krzewy, hamują lub stymulują
procesy życiowe roślin. Zabijają owady, roztocza, larwy, ślimaki,
gryzonie. Można powiedzieć, że jest to trucizna, której głównym celem jest zabijanie.
Środki ochrony roślin to pojęcie węższe, niż termin
pestycydy – ponieważ mowa tu o grupie pestycydów wykorzystywanych tylko
w produkcji roślinnej. Nie wyczuwamy ich smaku więc trudno określić
gdzie są, a gdzie nie. Pryska się wszystko – drzewa owocowe, plantacje
warzyw, zboża. Tendencja do „chronienia roślin” ciągle wzrasta.
Pestycydy stosowane jako środki ochronny roślin nie
pozostają bez wpływu również na życie i zdrowie nas
wszystkich. Zdarzają się zatrucia wśród osób, które pracują przy
opryskach, włącznie z przypadkami śmiertelnymi. Zdarza się, że
producenci nie znają umiaru, stosując takie dawki oprysków, że plony
powodują zatrucia u ludzi. Przewlekłe zatrucia dotykają osoby pracujące
na stale przy opryskach lub takie, które same mają pola uprawne i te
opryski stosują.
Należy zaznaczyć również, że ryzyko spożycia pestycydów dotycz
nas wszystkich – konsumentów. Pestycydy gromadzą się w żywności, wodzie
i powietrzu. Jeśli przyjmujesz ich zwiększone dawki w pożywieniu, może
to doprowadzić do zwiększenia ryzyka wystąpienia nowotworu, problemów
hormonalnych, uszkodzeń układu nerwowego, cukrzycy i innych problemów
zdrowotnych, które uaktywniają się po dłuższym czasie. Nie miejmy
złudzeń, że to, co zabija tak wiele innych organizmów jest bez żadnego
wpływu na ciało człowieka.
Maja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz