Translate

poniedziałek, 25 września 2017

Kwiat lotosu

Efekt lotosu
Lotos orzechodajny znany jest od starożytności. Znali go Egipcjanie, Grecy, Persowie. Symbolizuje czystość ciała i umysłu, odrodzenie. Jego liście są odporne na zabrudzenie. Dzięki ich strukturze i woskowym kryształkom, krople wody staczają się z nich zabierając zanieczyszczenia. Przypominają wtedy płynną rtęć.  Producenci, wykorzystując efekt lotosu, zaczęli tworzyć dachówki, farby, tkaniny, dając im zdolność samooczyszczania.
Sałatka z płatków
Znalezione obrazy dla zapytania lotos kwiatW medycynie ludowej stosowany jest od wieków. Jego kwiaty, białe lub różowe, mogą mieć nawet 30 centymetrów średnicy, w środkowej części mają żółte pręciki oraz słupki. Zawierają dużo witaminy B i C, miedź, żelazo. Podobno zwiększają płodność, obniżają ciśnienie i poziom cholesterolu. Są dobrym dodatkiem do sałatek, owoców morza, delikatnych mięs. Ich wartości są docenione również w przemyśle kosmetycznym, chociażby przy produkcji szamponów, odżywek, perfum czy kremów.
Herbaciane misterium
Kwiaty pomagają wyprodukować słynną lotosową herbatę - tra tim sen. Oryginalna z Wietnamu nie jest tania, bo tania być nie może. Proces jej wytwarzania jest wyjątkowo żmudny. Prawdziwe misterium! Na noc herbaciane listki wkłada się do lotosowych kwiatów, aby przeszły ich aromatem. Czynność powtarza się wielokrotnie, zwiększając w ten sposób intensywność smaku. Nawet do tysiąca kwiatów należy wykorzystać, by uzyskać kilogram takiej lotosowej herbaty!
 Orzechy z konewki
Znalezione obrazy dla zapytania lotos kwiatLiście lotosu, których nie sposób zabrudzić, często spełniają funkcję opakowania. Jednak na tym nie koniec. Wywary z nich zmniejszają gorączkę i nadmierną potliwość, tamują też krwawienia. Najczęściej wykorzystywane są kłącza, które zawierają dużo skrobi. W Wietnamie, Indiach czy Tajlandii piecze się je, marynuje, smaży. Mają właściwości antybakteryjne, antynowotworowe, ściągające, moczopędne, stymulują układ krwionośny. Z kolei owoce lotosu przypominają małe orzeszki. Zagłębione w otworkach owocostanu unoszą się i dojrzewają na powierzchni wody. Przypominają zielone sitko konewki albo prysznica.
Poczęstunek w Kambodży
Pierwszy raz spróbowaliśmy ich w autobusie w Kambodży. Poczęstowali nas pasażerowie. Nie za bardzo wiedzieliśmy, co będziemy jeść. Spokojnie przyglądaliśmy się, jak towarzyszące nam Khmerki wydłubują orzeszki, obierają, a następnie wkładają do ust. Robiliśmy to samo. Smakowały trochę jak jadalne kasztany. Można je jeść na surowo, smażyć, gotować. Pasują jako dodatek do kurczaka, królika czy owoców morza. Są wartościowym źródłem białka. Zawierają magnez, cynk, żelazo, wapń. Oczyszczają trzustkę i krew, stymulują pracę nerek. Mają także właściwości uspokajające. W Polsce można kupić je w sklepach ze zdrową żywnością.

Maja
Źródła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz