Translate
czwartek, 31 marca 2016
Siedzieć czy stać?
Jedziesz w autobusie lub tramwaju i obok zwalnia się miejsce siedzące. Myślisz: „Aaa, postoję, będzie lepiej dla zdrowia”? Okazuje się, że niekoniecznie.
Naukowcy z University of Exeter i University College London udowadniają, że siedzenie ma podobny wpływ na człowieka jak stanie w bezruchu. Nie ma znaczenia też długość siedzenia lub pozycja. Zdaniem badaczy promocja zdrowego trybu życia nie może ograniczać się do zachęcania ludzi do podniesienia się z foteli, kanap i krzeseł.
– Jakakolwiek stacjonarna pozycja, w której nie zużywamy zbyt wiele energii może być szkodliwa dla naszego zdrowia. Niezależnie czy to siedzenie, czy stanie – mówi autor badania Melvyn Hillsdon.
Przy okazji należy zaznaczyć, że istnieją badania sugerujące nieco inny punkt widzenia. W tym roku w „British Journal of Sports Medicine” ukazał się tekst zachęcający do wstawania, ruchu i przerw przez przynajmniej dwie godziny (!) w ciągu jednego dnia pracy.
Siedzenie nie musi być gorsze od stania, ale jeśli naprawdę chcielibyśmy zrobić coś dla własnego zdrowia w autobusie, musielibyśmy zacząć robić pajacyki lub pompki ;-)
źródła:
http://polimaty.pl/
http://natemat.pl/
środa, 23 marca 2016
Wesołego jajka!
Jeszcze do niedawna panował pogląd, że jaja
są niezbyt zdrowe i nie powinny być często spożywane. Jednak obecnie
dietetycy są zgodni, że właściwości jajka są na tyle istotne, że warto
jeść je co drugi-trzeci dzień. Substancje odżywcze w nich zawarte mają
wpływ na prawidłowe funkcjonowanie organizmu i przyczyniają się do
dobrego stanu zdrowia. Jaja można przygotować na wiele sposobów, dzięki czemu łatwo uniknąć monotonii. Jajka na miękko, jajka faszerowane, omlet, jajecznica oraz jajka po wiedeńsku – to tylko jedne z wielu przykładów dań z jajami. Zdrowe jajka nieprędko się znudzą.
Najprościej rzecz ujmując, jajko składa się z przezroczystej i ciągnącej się części – białka, oraz niewielkiego, okrągłego środka – żółtka. Jednak jajko (to najpopularniejsze – kurze) zawiera w sobie dużo składników: wody (prawie 75%), białka (ok. 13%), tłuszczu (w tym prawie 4% cennych tłuszczów nienasyconych) oraz węglowodanów. W jajkach znaleźć też można niektóre witaminy – A, D, E, K oraz B2 i B12. Najcenniejszym składnikiem jajka jest białko. To białko pełnowartościowe, które zawiera wszystkie niezbędne dla funkcjonowania organizmu aminokwasy (także te, których nie potrafimy sami wyprodukować). Spożywając jajka, dostarczamy organizmowi także wapnia, żelaza, magnezu, fosforu i potasu – składników mineralnych, bez których wiele narządów wewnętrznych, kości i stawy nie pracowałyby tak wydajnie. Szczególnie istotne dla ochrony przed szkodliwymi czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi substancje zawiera żółtko. Jest źródłem lecytyny, która nie pozwala, by cholesterol odkładał się na ścianach naczyń krwionośnych, a także luteiny, stanowiącej ochronę przed zgubnym promieniowaniem słonecznym i korzystnie wpływającej na wzrok.
Maja
Źródła tekst - https://portal.abczdrowie.pl/wlasciwosci-jajka
zdjęcie - http://poszkole.pl/artykul,art,Proste_sposoby_na_wielkanocne_pisanki,192091,1.html
Najprościej rzecz ujmując, jajko składa się z przezroczystej i ciągnącej się części – białka, oraz niewielkiego, okrągłego środka – żółtka. Jednak jajko (to najpopularniejsze – kurze) zawiera w sobie dużo składników: wody (prawie 75%), białka (ok. 13%), tłuszczu (w tym prawie 4% cennych tłuszczów nienasyconych) oraz węglowodanów. W jajkach znaleźć też można niektóre witaminy – A, D, E, K oraz B2 i B12. Najcenniejszym składnikiem jajka jest białko. To białko pełnowartościowe, które zawiera wszystkie niezbędne dla funkcjonowania organizmu aminokwasy (także te, których nie potrafimy sami wyprodukować). Spożywając jajka, dostarczamy organizmowi także wapnia, żelaza, magnezu, fosforu i potasu – składników mineralnych, bez których wiele narządów wewnętrznych, kości i stawy nie pracowałyby tak wydajnie. Szczególnie istotne dla ochrony przed szkodliwymi czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi substancje zawiera żółtko. Jest źródłem lecytyny, która nie pozwala, by cholesterol odkładał się na ścianach naczyń krwionośnych, a także luteiny, stanowiącej ochronę przed zgubnym promieniowaniem słonecznym i korzystnie wpływającej na wzrok.
Jakie jaja wybrać?
Na rynku dostępne są jaja różnego pochodzenia – kurze, gęsie, kacze, indycze, przepiórcze, a nawet strusie. Najczęściej wybieramy jaja kur, zwykle jednak nie mamy czasu lub ochoty sprawdzać ich stanu. A warto to robić, bo nie każde jajko jest równie smaczne. Sięgając po opakowanie, zawsze sprawdzajmy nie tylko to, czy jajka nie są zbite, ale też czy mają gładką powierzchnię skorupki i przy potrząśnięciu nie wydają dźwięku. Warto także zwrócić uwagę na oznaczenia na skorupce. W handlu detalicznym dostępne są kurze jaja klasy A. Na skorupce mają stemple z informacjami na temat systemu chowu, kodu państwa, w którym zostały wyhodowane oraz zakładu. Kod systemu hodowli odnosi się do sposobu, w jakim chowane są kury.- 0 – oznacza, że jaja pochodzą z produkcji ekologicznej,
- 1 – dotyczy jaj z chowu na wolnym wybiegu,
- 2 – to jaja z chowu ściółkowego,
- 3 – odnosi się do jaj z chowu klatkowego.
- kodu województwa,
- kodu powiatu,
- kodu zakresu działalności zakładu,
- kodu firmy w danym powiecie.
Maja
Źródła tekst - https://portal.abczdrowie.pl/wlasciwosci-jajka
zdjęcie - http://poszkole.pl/artykul,art,Proste_sposoby_na_wielkanocne_pisanki,192091,1.html
niedziela, 20 marca 2016
Wiosna
W niedzielę o godz. 5.30 rozpoczęła się astronomiczna wiosna. Od
20 marca dzień staje się coraz dłuższy, a noc coraz krótsza – i tak aż
do przesilenia letniego.
Pierwszy dzień wiosny astronomicznej do końca wieku będzie przypadał na 20 marca, a nie jak uczono nas w szkole – 21 marca. Kolejne pierwsze dni astronomicznej wiosny, aż do roku 2043, będą obchodzone wyłącznie 20 marca, a od 2044 roku – 19 albo 20 marca. Zdaniem ekspertów, kolejny początek wiosny przypadający dokładnie 21 marca nastąpi dopiero w roku 2102.
Podczas wiosny astronomicznej dzienna pora dnia jest dłuższa od pory nocnej, a ponadto z każdą kolejną dobą dzień jest dłuższy, noc krótsza, aż do przesilenia letniego. Temperatura powietrza rzadko spada wtedy poniżej 0 st. C.
Oprócz astronomicznej, wyróżniamy także wiosnę meteorologiczną, kalendarzową oraz termiczną. Meteorologiczna trwa od 1 marca przez trzy miesiące, kalendarzowa rozpoczyna się 21 marca, a termiczna wtedy, gdy średnia dobowa temperatura wynosi od 5 do 15 st. C.
Maja
Źródła: tekst - http://niezalezna.pl/77908-rozpoczela-sie-astronomiczna-wiosna
zdjęcie - http://moja-piekna-dzialka.blog.onet.pl/2008/04/06/pierwsze-wiosenne-kwiaty/
Pierwszy dzień wiosny astronomicznej do końca wieku będzie przypadał na 20 marca, a nie jak uczono nas w szkole – 21 marca. Kolejne pierwsze dni astronomicznej wiosny, aż do roku 2043, będą obchodzone wyłącznie 20 marca, a od 2044 roku – 19 albo 20 marca. Zdaniem ekspertów, kolejny początek wiosny przypadający dokładnie 21 marca nastąpi dopiero w roku 2102.
Podczas wiosny astronomicznej dzienna pora dnia jest dłuższa od pory nocnej, a ponadto z każdą kolejną dobą dzień jest dłuższy, noc krótsza, aż do przesilenia letniego. Temperatura powietrza rzadko spada wtedy poniżej 0 st. C.
Oprócz astronomicznej, wyróżniamy także wiosnę meteorologiczną, kalendarzową oraz termiczną. Meteorologiczna trwa od 1 marca przez trzy miesiące, kalendarzowa rozpoczyna się 21 marca, a termiczna wtedy, gdy średnia dobowa temperatura wynosi od 5 do 15 st. C.
Maja
Źródła: tekst - http://niezalezna.pl/77908-rozpoczela-sie-astronomiczna-wiosna
zdjęcie - http://moja-piekna-dzialka.blog.onet.pl/2008/04/06/pierwsze-wiosenne-kwiaty/
Mniszek lekarski
Mniszek lekarski (mniej znane określania rośliny to
lwi ząb, niewieścia stałość i bole oczy) jest bardzo pospolitą byliną -
spotkać go możemy m.in. na łąkach, przy drogach i w ogrodach, gdzie
traktowany jest zwykle jako uciążliwy chwast.
Wczesną wiosną mniszek wytwarza rozetę długich
bezogonkowych liści o wciętych brzegach oraz żółte kwiaty zebrane w
koszyczki, owocem jest tzw. niełupka zaopatrzona w "aparat lotniczy",
czyli dobrze nam znany puch. Cała roślina wytwarza mlecznobiały sok.
Substancje lecznicze zawarte w korzeniu i liściach mniszka lekarskiego
W ziołolecznictwie wykorzystuje się głównie korzeń i
liście mniszka, niekiedy zbiera się również kwiaty. Warto wiedzieć, że w
Chinach w celach leczniczych wykorzystuje się całą roślinę - nawet
nasiona.
Korzenie mniszka pospolitego zawierają spore ilości
inuliny (naturalnego prebiotyku, czyli niestrawnej substancji,
sprzyjającej rozwojowi pożytecznych bakterii), trójterpeny o działaniu
przeciwzapalnym i przeciwwirusowym, sterole roślinne (tzw. fitosterole),
które m.in. obniżają stężenie szkodliwego cholesterolu we krwi, a także
sole potasu.
W liściach mniszka znajdują się m.in. trójterpeny,
karotenoidy (barwniki roślinne), które zwalczają wolne rodniki, minerały
(w tym spore ilości potasu, magnez i krzem) oraz witaminy - witaminę C,
witaminy z grupy B i witaminę A (retinol).
Kiedy zbierać mniszek lekarski (korzeń, ziele), jak suszyć
Korzenie mniszka pospolitego zbiera się jesienią
(ważne, by wydobyć je w całości, bez uszkodzeń). Po zebraniu myjemy je,
starannie osuszamy, odcinamy części nadziemne i suszymy. Z tej części
rośliny przygotowuje się głównie odwary i nalewki. Korzeń mniszka
lekarskiego stosuje się m.in. jako środek pobudzający czynności wątroby.
Ziele mniszka ścinamy, gdy koszyczki kwiatowe są
jeszcze w pączkach. Kwiaty zbieramy, gdy zaczynają się rozwijać (zrywamy
je bez szypułki). Kwiaty i liście najlepiej zbierać w suchy słoneczny
dzień. Ze świeżych liści mniszka przyrządza się wiosenne sałatki lub sok
(działa moczopędnie), suszonych liści rośliny używa się do robienia
naparu, który również ma właściwości moczopędne, jednak słabsze niż sok.
Napar z mniszka lekarskiego jest łagodnym środkiem pobudzającym wątrobę
i oczyszczającym organizm w stanach zatrucia. Z mniszkowych kwiatów
przygotowuje się wino lub syrop.
Mniszek lekarski - doskonały środek na wiosenne oczyszczenie organizmu z toksyn
Mniszek pospolity wspomaga pracę wątroby i nerek - narządów odpowiedzialnych za usuwanie z organizmu toksyn
i ubocznych produktów przemiany materii. Mniszek korzystnie wpływa
również na tempo metabolizmu i działa moczopędnie. Wszystko to sprawia,
że roślina intensyfikuje oczyszczanie organizmu.
Oczyszczającą kurację mniszkiem lekarskim można
przeprowadzić np. pijąc sok wyciśnięty z posiekanych liści rośliny lub
przygotowując odżywczą sałatkę (nie każdy wie, że mniszek lekarski
spokrewniony jest z sałatą!).
Maja
piątek, 18 marca 2016
Czy myjesz ręce po wyjściu z toalety?
Czy od razu po wyjściu z toalety myjesz ręce wodą i mydłem?
Takie pytanie zadano w ankiecie przeprowadzonej w kilkudziesięciu krajach świata
68% Polaków zadeklarowało że myje ręce po wyjściu z toalety. Jak ten wynik stawia nas w porównaniu do reszty Europy?
Wynik Polski to mniej więcej średnia europejska. Okazuje się że na tle Europy zachodniej nie wypadliśmy najgorzej, choć do pełnej świadomości higienicznej nam sporo brakuje.
Najgorzej wypadli Holendrzy, wśród których tylko co druga osoba korzysta z tego zdrowego nawyku.
Na świecie najlepiej wypadły: Arabia Saudyjska (97%), 2.Bośnia i Hercegowina (96%), Algieria, Liban i Turcja (94%). Może nie przypadkowe jest to, że są to w dużej mierze kraje muzułmańskie? Islam nakazuje bowiem przestrzegania reguły czystości, bez której nie można przystąpić do modlitwy.
Źródła:
Takie pytanie zadano w ankiecie przeprowadzonej w kilkudziesięciu krajach świata
68% Polaków zadeklarowało że myje ręce po wyjściu z toalety. Jak ten wynik stawia nas w porównaniu do reszty Europy?
Wynik Polski to mniej więcej średnia europejska. Okazuje się że na tle Europy zachodniej nie wypadliśmy najgorzej, choć do pełnej świadomości higienicznej nam sporo brakuje.
Najgorzej wypadli Holendrzy, wśród których tylko co druga osoba korzysta z tego zdrowego nawyku.
Na świecie najlepiej wypadły: Arabia Saudyjska (97%), 2.Bośnia i Hercegowina (96%), Algieria, Liban i Turcja (94%). Może nie przypadkowe jest to, że są to w dużej mierze kraje muzułmańskie? Islam nakazuje bowiem przestrzegania reguły czystości, bez której nie można przystąpić do modlitwy.
Źródła:
- https://jakubmarian.com/a-study-reveals-how-many-europeans-wash-their-hands-with-soap/
- http://www.bva.fr/fr/sondages/les_francais_et_le_savonnage_des_mains_apres_etre_alle_aux_toilettes.html
- http://polimaty.pl/2015/12/mycie-rak-toaleta/
środa, 16 marca 2016
Dieta czy ćwiczenia? Co jest ważniejsze?
Cel? Zrzucenie zbędnych kilogramów. Metoda? No właśnie… Czy lepiej gonić na siłownię, ćwiczyć, pływać lub robić kolejne kilometry w trakcie joggingu, czy jednak wymienić kebab na sałatkę, a batonik na owoce?
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest połączenie obydwu rzeczy. Ale gdyby skupić się na jednym, najważniejszym, to powinniśmy wybrać dietę czy ćwiczenia? Gdyby brać pod uwagę samo wyobrażenie od zdrowym stylu życia i gubieniu nadwagi, musielibyśmy postawić raczej na aktywność fizyczną, ale... to
Aktywność fizyczna wymaga sporego zaangażowania, aby nasze działania przyniosły spodziewany efekt. Natomiast ograniczenie wysokokalorycznych smakołyków jest relatywnie proste oraz daje szybsze efekty w postaci utraty kilogramów. Ćwiczenie pochłania całkiem sporo czasu. Jeśli korzystamy z siłowni to musimy się na nią jeszcze dostać, wrócić z niej i się odświeżyć. Często tak zainwestowane minuty sprawiają, że nie ma już kiedy… przygotować zdrową potrawę.
Aktywność fizyczna wymaga sporego zaangażowania, aby nasze działania przyniosły spodziewany efekt. Natomiast ograniczenie wysokokalorycznych smakołyków jest relatywnie proste oraz daje szybsze efekty w postaci utraty kilogramów. Ćwiczenie pochłania całkiem sporo czasu. Jeśli korzystamy z siłowni to musimy się na nią jeszcze dostać, wrócić z niej i się odświeżyć, a to przecież tylko otoczka dla rozgrzewki i właściwych ćwiczeń. Często tak zainwestowane minuty sprawiają, że nie ma już kiedy… przygotować zdrową potrawę.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest połączenie obydwu rzeczy. Ale gdyby skupić się na jednym, najważniejszym, to powinniśmy wybrać dietę czy ćwiczenia? Gdyby brać pod uwagę samo wyobrażenie od zdrowym stylu życia i gubieniu nadwagi, musielibyśmy postawić raczej na aktywność fizyczną, ale... to
„Trzeba przejść około 35 mil (ok. 56 km – przyp. AK), aby spalić 3500 kilokalorii. To mnóstwo chodzenia. Ale jeśli spojrzymy na jedzenie, w batoniku Snickers znajdziemy – powiedzmy – 500 kilokalorii (w rzeczywistości tyle mają mniej więcej dwa batony – przyp. AK). Dużo łatwiej nie zjeść nam batonika niż przejść 5 mil każdego dnia.”Philip Stanforth, profesor Uniwersytetu w Teksasie, specjalista w zakresie… ćwiczeń fizycznych
Aktywność fizyczna wymaga sporego zaangażowania, aby nasze działania przyniosły spodziewany efekt. Natomiast ograniczenie wysokokalorycznych smakołyków jest relatywnie proste oraz daje szybsze efekty w postaci utraty kilogramów. Ćwiczenie pochłania całkiem sporo czasu. Jeśli korzystamy z siłowni to musimy się na nią jeszcze dostać, wrócić z niej i się odświeżyć. Często tak zainwestowane minuty sprawiają, że nie ma już kiedy… przygotować zdrową potrawę.
Aktywność fizyczna wymaga sporego zaangażowania, aby nasze działania przyniosły spodziewany efekt. Natomiast ograniczenie wysokokalorycznych smakołyków jest relatywnie proste oraz daje szybsze efekty w postaci utraty kilogramów. Ćwiczenie pochłania całkiem sporo czasu. Jeśli korzystamy z siłowni to musimy się na nią jeszcze dostać, wrócić z niej i się odświeżyć, a to przecież tylko otoczka dla rozgrzewki i właściwych ćwiczeń. Często tak zainwestowane minuty sprawiają, że nie ma już kiedy… przygotować zdrową potrawę.
Pamiętajmy jednak, że regularne ćwiczenia baaaaardzo się przydają. Według badań ludzie, którzy zrzucili wagę i utrzymali pożądane rezultaty zwykle zarówno lepiej się odżywiają jak i chętnie trenują. Wysiłek fizyczny poprawia nastrój, hamuje starzenie, pozwala łagodzić stres lub zwątpienie, zmniejsza prawdopodobieństwo występowania wielu chorób (w tym największych zabójców – układu krążenia).
Dlatego ćwiczmy i wylewajmy siódme poty. Pamiętajmy jednak, że utrata kilogramów zaczyna się raczej od aktywności w kuchni i na talerzu niż na rowerze lub przebieżce
źródło:polimaty.pl
niedziela, 13 marca 2016
Czego jeszcze nie wiesz o wodzie - wodne A, B, C
W Polsce nie istnieje, powszechny w Niemczech czy Holandii, oparty na
kaucji, system zbiórki i ponownego użycia butelek. Na nasz rynek trafia
co roku ok 4,5 miliarda plastikowych butelek z napojami. Ponownie
przetwarzanych jest 1,1 mld, a reszta, czyli ok. 80%, ląduje w lasach,
na wysypiskach śmieci albo w piecach. Wyprodukowanie jednej butelki
wiąże się z emisją 0,5 kg dwutlenku węgla, jej rozkład trwa 500 lat.
Nawet jeśli butelka trafia do wtórnego przetworzenia, oznacza to kolejny wydatek energetyczny i dalszą emisję zanieczyszczeń. Jak widać, od recyclingu lepsze jest ograniczenie produkcji kłopotliwych odpadów.
Na świecie popularność zdobywają butelki wielokrotnego użytku, wiele z nich to dobrze zaprojektowane, praktyczne i estetyczne przedmioty. Łatwo utrzymać je w czystości. W zależności od upodobań, możemy zaopatrzyć się w butelkę szklaną lub plastikową. Napełnienie i noszenie ze sobą własnej butelki nie jest mniej wygodne niż tych jednorazowych.
Osobną, bardzo ważną kwestią jest transport. Butelki z wodą, zanim dotrą do naszych sklepów, nierzadko pokonują setki kilometrów. Oznacza to dziesiątki ciężarówek rozjeżdżających nasze drogi i zanieczyszczających środowisko spalinami i hałasem. A przecież wodę mamy w domu na wyciągnięcie ręki.
Woda w lokalu przeznaczonym na działalność gastronomiczną musi otrzymać pozytywną opinię sanepidu. Oznacza to, że w każdej knajpie woda lecąca z kranu jest zdatna do spożycia. Napełnienie nią karafki kosztuje mniej niż 1 grosz, może więc dziwić wysoka cena (5-10 zł za butelkę ok. 0,2 litra) wód powszechnie serwowanych w knajpach. Z zadowoleniem obserwujemy, że mimo wszystko rośnie liczba lokali oferujących darmową wodę. W restauracjach czy barach warto pytać o wodę z kranu, w ten sposób zwiększamy presję na podawanie jej klientom.
Maja
Źródła: tekst - http://www.woda.edu.pl/artykuly/z_butelki_czy_z_kranu/
zdjęcie - http://przewodnik-po-dietetyce.blogspot.com/2014/09/woda.html
Nawet jeśli butelka trafia do wtórnego przetworzenia, oznacza to kolejny wydatek energetyczny i dalszą emisję zanieczyszczeń. Jak widać, od recyclingu lepsze jest ograniczenie produkcji kłopotliwych odpadów.
Na świecie popularność zdobywają butelki wielokrotnego użytku, wiele z nich to dobrze zaprojektowane, praktyczne i estetyczne przedmioty. Łatwo utrzymać je w czystości. W zależności od upodobań, możemy zaopatrzyć się w butelkę szklaną lub plastikową. Napełnienie i noszenie ze sobą własnej butelki nie jest mniej wygodne niż tych jednorazowych.
Osobną, bardzo ważną kwestią jest transport. Butelki z wodą, zanim dotrą do naszych sklepów, nierzadko pokonują setki kilometrów. Oznacza to dziesiątki ciężarówek rozjeżdżających nasze drogi i zanieczyszczających środowisko spalinami i hałasem. A przecież wodę mamy w domu na wyciągnięcie ręki.
Woda w lokalu przeznaczonym na działalność gastronomiczną musi otrzymać pozytywną opinię sanepidu. Oznacza to, że w każdej knajpie woda lecąca z kranu jest zdatna do spożycia. Napełnienie nią karafki kosztuje mniej niż 1 grosz, może więc dziwić wysoka cena (5-10 zł za butelkę ok. 0,2 litra) wód powszechnie serwowanych w knajpach. Z zadowoleniem obserwujemy, że mimo wszystko rośnie liczba lokali oferujących darmową wodę. W restauracjach czy barach warto pytać o wodę z kranu, w ten sposób zwiększamy presję na podawanie jej klientom.
Maja
Źródła: tekst - http://www.woda.edu.pl/artykuly/z_butelki_czy_z_kranu/
zdjęcie - http://przewodnik-po-dietetyce.blogspot.com/2014/09/woda.html
sobota, 12 marca 2016
Woda z kranu, czy z butelki?
Do niedawna kranówka mogła pozostawiać wiele do życzenia, bywała mętna,
przebarwiona lub pachniała chlorem. Od kilku lat woda z polskich kranów
jest jednak smaczna i można ją bezpiecznie pić. Woda wodociągowa
znajduje się bowiem pod ścisłym nadzorem sanepidu, a jej jakość regulują
przepisy – dokładnie te same, które obowiązują producentów wody
butelkowanej. Częstotliwość kontroli jest powiązana z wielkością
przesyłu i długością sieci. Mimo to większość z nas nadal nie docenia
ekologicznych, ekonomicznych i zdrowotnych korzyści płynących z
zastępowania „kranówką” napojów i wody butelkowanej.
Znaczną część wód wodociągowych stanowią te średnio zmineralizowane – zawierające ok. 500 mg substancji mineralnych w litrze. Minerały odpowiadają za powstawanie na herbacie tzw. kożucha, lecz ich obecność jest korzystna dla naszego organizmu. Od zakładu zaopatrującego w wodę zależą różnice w jej smaku, mogą one występować nawet w obrębie jednego miasta – tak jest na przykład w Warszawie – gdzie stacji zaopatrujących jest kilka. Szczegółowe informacje o wodzie kranowej znajdziemy u jej dostawców.
W 2010 roku na zlecenie jednej z firm produkujących domowe filtry przebadano kranówkę w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Białymstoku, Zakopanem, Katowicach i Lublinie. Próbki zbadano na Wydziale Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Mimo iż badanie przeprowadzono w czasie, kiedy na południu Polski występowały powodzie, wyniki wykazały bardzo dobrą jakość wody kranowej. Co ważne, próbki pobierane były w mieszkaniach u odbiorców, co oznacza, że badana woda przeszła przez wszystkie odcinki sieci (włącznie z instalacjami w budynku, które czasem obwiania się o zanieczyszczanie wody).
Jeśli chodzi o wody butelkowane, aktualna sytuacja prawna nie zobowiązuje producentów do jednoznacznego nazywania swoich produktów. Często spotyka się mylące opisy typu: naturalna woda źródlana, naturalna woda mineralna itp. Jeśli chcemy wiedzieć, jaką wodę pijemy, powinniśmy odczytać sumę rozpuszczonych w niej substancji mineralnych – taka informacja powinna znajdować się na opakowaniu. Za wodę mineralną uznaję się taką, która w 1 litrze zawiera minimum 1000 mg substancji mineralnych. Odrębną kategorię stanowią tzw. wody smakowe, truskawkowe, cytrynowe itd. Nie ulegajmy chwytom marketingowców, są one bezbarwne, lecz to napoje, bo zawierają cukier, aromaty i konserwanty.
Wyższa cena wody butelkowanej nie świadczy o jej przewadze nad kranową. Na cenę najpopularniejszych butelkowanych wód składają się koszty dystrybucji, opakowania i promocji. Oczywiście ze względu na specyficzne właściwości uzasadnione jest np. butelkowanie wód wysoko-zmineralizowanych i leczniczych, ale zwykle to nie one są najlepiej wyeksponowane na półkach supermarketów i osiedlowych sklepików.
Maja
Źródła: tekst - http://www.woda.edu.pl/artykuly/z_butelki_czy_z_kranu/
zdjęcie - http://www.almamarket.pl/dla-klienta/zyj/28893
Znaczną część wód wodociągowych stanowią te średnio zmineralizowane – zawierające ok. 500 mg substancji mineralnych w litrze. Minerały odpowiadają za powstawanie na herbacie tzw. kożucha, lecz ich obecność jest korzystna dla naszego organizmu. Od zakładu zaopatrującego w wodę zależą różnice w jej smaku, mogą one występować nawet w obrębie jednego miasta – tak jest na przykład w Warszawie – gdzie stacji zaopatrujących jest kilka. Szczegółowe informacje o wodzie kranowej znajdziemy u jej dostawców.
W 2010 roku na zlecenie jednej z firm produkujących domowe filtry przebadano kranówkę w Warszawie, Łodzi, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Białymstoku, Zakopanem, Katowicach i Lublinie. Próbki zbadano na Wydziale Chemii Uniwersytetu Warszawskiego. Mimo iż badanie przeprowadzono w czasie, kiedy na południu Polski występowały powodzie, wyniki wykazały bardzo dobrą jakość wody kranowej. Co ważne, próbki pobierane były w mieszkaniach u odbiorców, co oznacza, że badana woda przeszła przez wszystkie odcinki sieci (włącznie z instalacjami w budynku, które czasem obwiania się o zanieczyszczanie wody).
Jeśli chodzi o wody butelkowane, aktualna sytuacja prawna nie zobowiązuje producentów do jednoznacznego nazywania swoich produktów. Często spotyka się mylące opisy typu: naturalna woda źródlana, naturalna woda mineralna itp. Jeśli chcemy wiedzieć, jaką wodę pijemy, powinniśmy odczytać sumę rozpuszczonych w niej substancji mineralnych – taka informacja powinna znajdować się na opakowaniu. Za wodę mineralną uznaję się taką, która w 1 litrze zawiera minimum 1000 mg substancji mineralnych. Odrębną kategorię stanowią tzw. wody smakowe, truskawkowe, cytrynowe itd. Nie ulegajmy chwytom marketingowców, są one bezbarwne, lecz to napoje, bo zawierają cukier, aromaty i konserwanty.
Wyższa cena wody butelkowanej nie świadczy o jej przewadze nad kranową. Na cenę najpopularniejszych butelkowanych wód składają się koszty dystrybucji, opakowania i promocji. Oczywiście ze względu na specyficzne właściwości uzasadnione jest np. butelkowanie wód wysoko-zmineralizowanych i leczniczych, ale zwykle to nie one są najlepiej wyeksponowane na półkach supermarketów i osiedlowych sklepików.
Maja
Źródła: tekst - http://www.woda.edu.pl/artykuly/z_butelki_czy_z_kranu/
zdjęcie - http://www.almamarket.pl/dla-klienta/zyj/28893
środa, 9 marca 2016
Tak trudno być szczupłym?
Z badań przeprowadzonych na York University wynika że współczesnej młodzieży trudniej jest utrzymać dobrą wagę niż ich rówieśnikom przed dwudziestoma latami. Nawet gdy odżywiają się i ćwiczą w porównywalny sposób, ważą średnio 5-10% więcej niż ich rówieśnicy 20 lat wcześniej. Dlaczego tak się dzieje? Na masę ciała wpływa wiele czynników, Nie tylko te kluczowe, jak dieta i ilość ruchu, ale także środowisko naturalne i jego zanieczyszczenia, zażywane leki, czas poświęcony na zjadanie posiłków, stres, sen, a nawet ekspozycja na sztuczne światło nocą.
źródło:dietmap.pl
poniedziałek, 7 marca 2016
Co to jest pamięć?
Pamięć to zdolność mózgu przypominania sobie informacji z przeszłości i zwykle dzieli się na trzy kategorie -sensoryczna, krótkoterminowa i długoterminowa.
Spójrz na tę stronę internetową, a następnie zamknij oczy i spróbuj sobie przypomnieć jak wygląda. Zdolność przypomnienia sobie, jak wygląda strona, to przykład pamięci sensorycznej. w zależności od tego czy to jest dla Ciebie ważny czy nie, będzie to mogło przejść do pamięci krótkotrwałej.
Czy pamiętasz Twoje ostatnie czynności wykonane przed przeczytaniem tego tekstu? To jest Twoja pamięć krótkotrwała i przypomina ona trochę magazyn składowania czasowego, w którym mniej ważne rzeczy mogą się z czasem zepsuć, ale ważne przechodzą do pamięci długotrwałej.
Nasze zmysły są nieustannie bombardowane informacjami. Sygnały są przesyłane z naszych oczu, uszu, nosa, receptorów dotyku i smaku, a nasz mózg je porządkuje. Kiedy coś pamiętamy, nasz mózg ponownie uaktywnia te same ścieżki neuronowe, wzdłuż których przebiegała pierwotna informacja. W ten sposób nieomal ponownie przeżywamy doświadczenie, które sobie przypominamy.
źródło zdjęcia:http://problemy.byqu.eu/problemy-z-pamiecia-zawroty-glowy-zmeczenie/
źródło zdjęcia:http://problemy.byqu.eu/problemy-z-pamiecia-zawroty-glowy-zmeczenie/
niedziela, 6 marca 2016
Ale lipa...
Maja
Maja
Zdjęcie wzięto z : http://eprzyprawy.blogspot.com/2014/10/lipa-najlepsza-pomoc-przy-przeziebieniu.html
Maja
Zdjęcie wzięto z : http://eprzyprawy.blogspot.com/2014/10/lipa-najlepsza-pomoc-przy-przeziebieniu.html
Szpinak
Zdjęcie wzięto z : http://rogalikodkuchni.blogspot.com/2015/04/pyszny-i-zdrowy-szpinak.html
Subskrybuj:
Posty (Atom)